Do 20 marca uczniowie, studenci, a także całe rodziny mogą się zgłaszać do konkursu „Eksperyment łańcuchowy”. Zadaniem uczestników jest skonstruowanie urządzenia, które do przetransportowania metalowej kulki wykorzysta jak najwięcej zjawisk fizycznych.
Polacy organizują to przedsięwzięcie na wzór słoweńskiego konkursu. „Kilka lat temu, kiedy byłam z kolegą, Danielem Dziobem, na praktykach w Słowenii, Słoweńcy organizowali ten konkurs. Spodobał się on nam i postanowiliśmy zorganizować podobny w Polsce. Pomysł okazał się bardzo trafiony, bo już na pierwszą edycję zgłoszono o wiele więcej urządzeń niż zwykle zgłasza się na edycję słoweńską” – powiedziała jedna z organizatorek konkursu Urszula Górska.
Na ostatnią, trzecią edycję konkursu, zgłoszono ponad 100 urządzeń. „Nie spodziewaliśmy się aż takiej liczby. Podczas ubiegłorocznej edycji pojawiło się też dużo więcej oryginalnych konstrukcji, które wykorzystywały więcej różnorodnych, bardziej zaawansowanych zjawisk fizycznych” – wyjaśniła Górska.
Jak opisała, konstrukcja zgłoszona na konkurs ma wykorzystywać jak najwięcej zjawisk fizycznych do przetransportowania metalowej kulki. Ta kulka ma wejść do urządzenia, później przemieszczać się w nim i wydostać na zewnątrz, aby trafić do następnego urządzenia. „Tak tworzy się łańcuch urządzeń, ponieważ te urządzenia ustawiane są właśnie w łańcuch, który podczas finału konkursu jest uruchamiany kilkakrotnie” – wytłumaczyła organizatorka.
Tegoroczny finał konkursu odbędzie się 28 maja w nowym budynku Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ w Krakowie. Wówczas to wszystkie urządzenia konkursowe zostaną połączone w jeden, kilkukrotnie uruchamiany łańcuch, a finaliści wcielą się w nauczycieli fizyki dla publiczności.
Prace będą oceniane w oparciu o trzy główne kryteria: liczba wykorzystanych zjawisk fizycznych wraz z umiejętnością ich wyjaśnienia, stopień skomplikowania i skuteczność urządzenia oraz kreatywność i estetyka jego wykonania. Na najlepszych czekają nagrody.
Uczestnicy poprzednich edycji mówią, że udział w konkursie jest przygodą, okazją, by zareklamować swoją szkołę, miło spędzić czas z rówieśnikami i w inny, ciekawy sposób poznać zjawiska naukowe.
„Każde zbudowanie takiego zestawu to nie tylko praca manualna, ale przede wszystkim odkrywanie i poznawanie praw fizyki” – podkreślił Rafał Sztramkowski, opiekun jednej z grup gimnazjalistów startujących w poprzednich konkursach.
Dotychczasowe edycje cieszyły się dużym zainteresowaniem. W konkursach w latach ubiegłych wzięło udział prawie pół tysiąca drużyn z całej Polski, a towarzyszyła im kilkunastotysięczna widownia.
„Uczestnicy z poprzednich lat zachęcają innych uczniów do wzięcia udziału w konkursie. Konkurs jest świetną zabawą, nie czuć rywalizacji, zespoły wzajemnie sobie pomagają. I to jest chyba największa wartość tego konkursu” – ocenił opiekun.
Konkurs organizują Koło Naukowe Biofizyki Molekularnej i Fizyki Medycznej we współpracy z Wydziałem Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ.